Fantastyczna.
Delikatna, kremowa i chyba najlepsza po ostudzeniu, kiedy wszystkie smaki idealnie się połączą i można pokroic ją w zgrabne kawałki.

 

(Przepis oryginalny, który nieco zmodyfikowałam znajduje się na blogu kwestiasmaku.com tutaj)

forma do tart 24 cm

Składniki:
1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego
Składniki farszu:
– 1 łyżka oliwy,
– 2 łyżki pokrojonej w drobną kostkę cebuli,
– 250 g sera mascarpone,
– 120 g kwaśnej śmietany 18% lub 22%,
– 1 surowe jajko + 1 białko (w oryg. przepisie jest żółtko, ale zostało mi białko, bo żółtko zużyłam do kruchego ciasta, ale uważam że nawet lepiej, bo wpływa to na zwartość dość luźnego nadzienia),
– 250 g gotowych różowych krewetek, bez ogonków, rozmrożonych i dokładnie osuszonych,
– ok. 8-10 pomidorków mini lub cherry przekrojonych na połówki,
– sól i pieprz.

Przygotowanie:

Piekarnik nagrzać do 190 stopni.

Formę do tarty wysmarować masłem – wyłożyć ciastem francuskim tak, żeby sporo wystawało poza brzegi formy. Ponakłuwać widelcem. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 20 minut. Ciasto wyrośnie, ale po wyciągnięciu przyklepuję je widelcem (zdarzało mi się, że gdy wkładałam farsz na surowe ciasto francuskie i wkładałam do piekarnika – po wyciągnięciu gotowej tarty wydawało mi się, że ciasto jest niedopieczone).
Temperaturę piekarnika obniżyć do 180 stopni.

Cebulkę zeszklić na oliwie i delikatnie posolić. W misce wymieszać cebulkę, śmietanę, mascarpone z jajkiem i dokładnie rozkłóconym białkiem oraz solą i pieprzem. Wyłożyć na podpieczony spód. W masę powkładać krewetki oraz połówki pomidorków przecięciem do góry tak, żeby lekko wystawały.

Tartę piec około 30-35 minut. Masa będzie po wyciągnięciu dość luźna, ale po ostudzeniu będzie można ją swobodnie pokroić. Podałam posypaną szczypiorkiem. Przepyszna: )

 

Smacznego!