Nie znałam tego ciasta, aż do momentu kiedy wszyscy wokoło zaczęli o nim mówić.
– Jak to nie jadłaś? …Pani Walewska?
– A tak słyszałam o tym cieście..
– Ooo znam – bardzo lubię. Jadaliśmy takie w domu.
?
Postanowiłam zrobić, tym bardziej że miałam okazję próbować tego ciasta i jest naprawdę pyszne.
Nie należy do najmniej skomplikowanych ciast świata. Jest dość pracochłonne, a raczej czasochłonne. Trzeba upiec dwa blaty kruchego ciasta z bezą, a do tego przygotować krem, którym blaty będą przełożone. Jednak czas spędzony nad przygotowaniami jak najbardziej wynagrodzi nam jego smak.

 

 

Wykorzystałam przepis z mojewypieki.pl nieco zmodyfikowany.
Składniki na kruche ciasto:
– 500 g mąki pszennej,
– 1,5 łyżeczki proszku do pieczeni,
– pół szklanki cukru pudru,
– 200 g masła lub margaryny,
– 6 żółtek,
– 2 łyżki śmietany.
Do miski z mąką, cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i żółtkami dołożyć pokrojone w małą kostkę zimne masło. Ciasto wyrobić zagnieść w kulę i podzielić na pół.
Składniki na bezę:
– 6 białek,
– 1,5 szklanki cukru pudru,
– 1 łyżka mąki ziemniaczanej.
Przy rozbijaniu jajek do ciasta – od razu rozdzieliłam po 3 białka do osobnych miseczek ponieważ piekłam blaty osobno, a nie chciałam żeby ubita piana ze wszystkich białek opadła zanim upiecze się pierwszy blat. Powyższe składniki trzeba podzielić na pół, a więc przygotować bezę z 3 białek, więcej niż połowy szklanki cukru pudru oraz polowy łyżeczki mąki ziemniaczanej.
Białka ubić na sztywną pianę.
Następnie dodawać stopniowo i małymi partiami cukier.
Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną, delikatnie wymieszać.
Dodatkowo:
– 1 i pół słoiczka dżemu z czarnej porzeczki (ok. 600 g),
– 120 g płatków migdałowych.
Piekarnik nagrzać do 175 stopni.



Formę o wymiarach 25 x 33 cm trzeba wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć połową przygotowanego ciasta. Na cieście rozsmarować połowę dżemu z czarnej porzeczki. Następnie wyłożyć masę bezową (z połowy składników podanych powyżej). Posypać masę połową płatków migdałowych. Piec w temperaturze 175ºC przez około 55 minut (przepis z którego korzystałam mówi żeby piec 40 minut, ale piekłam zdecydowanie dłużej).
Gdy ciasto się upiecze – dokładnie tak samo przygotować i upiec drugi blat ciasta.
Masa kremowa:
– 3 i pół szklanki mleka,
– 2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru,
– 100 g miękkiego masła,
– kilka kropel aromatu migdałowego.
W połowie szklanki mleka rozrobić proszki budyniowe. Pozostałe mleko zagotować. Wlać wymieszane w mleku budynie do gotującego się mleka i bardzo energicznie mieszać nie doprowadzając do tego aby zrobiły się grudki. Masa jest gęstsza niż przy tradycyjnym przygotowaniu wg przepisu z opakowania. Budyń studzić, przykrywając go folią spożywczą (unikniemy kożucha).
Miękkie masło ucierać na puch stopniowo dodając ostudzony budyń. Na koniec dodać aromat migdałowy i zmiksować.
Gotowe ostudzone blaty przełożyć masą kremową. Chłodzić w lodówce przynajmniej przez 3 godziny.
Smacznego 🙂