Przepis pochodzi z książki Billa Grangera Nakarm mnie.
Nie modyfikowałam samego przepisu, ale dodałam na wierzch solony kajmak.
Można też użyć solonego karmelu.
W tym przepisie najtrudniejsze jest posiekanie daktyli – niestety kleją się do noża, ale trzeba przez to przejść. Ilość kakao wydaje się spora, lecz tak musi być – ciasto jest mocno czekoladowe, ale w połączeniu ze słodkimi daktylami – to bardzo dobre połączenie.
Składniki:
– 150 g masła
– 150 g drobno posiekanych daktyli
– 60 g kakao
– 90 g mąki
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 100 g drobnego brązowego cukru
– 3 jajka
– 1 łyżka esencji waniliowej (dodałam 2 łyżeczki cukru waniliowego)
Przygotowanie:
Masło rozpuścić, do jeszcze ciepłego dodać pokrojone daktyle. Do miski przesiać kakao, mąkę i proszek do pieczenia. Dodać brązowy cukier i wymieszać.
W innej misce ubić mikserem jajka z cukrem waniliowym, dodać do nich masło z daktylami, następnie suche składniki i dokładnie wymieszać. Ciasto było mocno zwarte więc dodałam kilka łyżek mleka. Ciasto właściwie rozsmarowuje się niż wylewa, ale nie nalezy się bać – idealnie się wypiecze.
W oryg. przepisie jest kwadratowa forma o bokach 20×30. Ja piekłam w formie serce o wymiarach 24,5 x 26 cm. Formę należy wyłożyć wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć do niej masę. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 C. Ja piekłam 30 minut (w oryginale było 20 min., ale wydawało mi się to zdecydowanie za krótko). W każdym razie musicie sprawdzić patyczkiem czy po wyciągnięciu nie będzie na nim lepkiego ciasta.
Polewa:
Użyłam gotowego kajmaku z solą morską. Można użyć naturalnej, ulubionej masy kajmakowej (krówkowej lub toffi) w tym celu rozpuszczając kajmak w rondelku. Na koniec do lekko przestudzonego kajmaku dodać szczyptę lub dwie gruboziarnistej soli morskiej.