Przepis na to ciasto pochodzi stąd: seriouseat.com z niewielkimi modyfikacjami (np. orzechy pekan zastąpiłam włoskimi)
Składniki:
Na kruszonkę:
– 250 g posiekanych drobno włoskich orzechów,
– 60 g brązowego cukru,
– 30 g cukru białego,
– 170 g mąki,
– płaska łyżeczka cynamonu,
– 140 g roztopionego masła.
Na ciasto:
– 70 g miękkiego masła,
– 100 g cukru,
– 2 jajka,
– 250 g jogurtu typu greckiego,
– 170 g mąki,
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
– ¼ łyżeczka sody.
Przygotowanie:
Posiekane orzechy mieszamy z pozostałymi składnikami na kruszonkę do uzyskania konsystencji mokrego piasku.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.
Masło ucieramy z cukrem na puch, dodajemy dwa jajka i 250 g gęstego jogurtu greckiego. Dokładnie mieszamy. Do tego dodajemy przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia oraz sodą. Mieszamy i dodajemy pokrojone w kostkę dwa banany. Ciasto wylewamy na tortownicę o wymiarach 26 cm. Na wierzch kładziemy kruszonkę. Pieczemy przez godzinę lub do suchego patyczka w temperaturze 175 stopni.
Posiekane orzechy mieszamy z pozostałymi składnikami na kruszonkę do uzyskania konsystencji mokrego piasku.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.
Masło ucieramy z cukrem na puch, dodajemy dwa jajka i 250 g gęstego jogurtu greckiego. Dokładnie mieszamy. Do tego dodajemy przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia oraz sodą. Mieszamy i dodajemy pokrojone w kostkę dwa banany. Ciasto wylewamy na tortownicę o wymiarach 26 cm. Na wierzch kładziemy kruszonkę. Pieczemy przez godzinę lub do suchego patyczka w temperaturze 175 stopni.
Smacznego!
Ile pysznej kruszonki! Pyszne ciacho 🙂
prezentuje się świetnie!
rewelacja! bananowe ciasto z orzechową kruszonką brzmi jak marzenie 😀
Mmm, takie cudownie chrupiące, musiało być pyszne 🙂
Ja mam tak z egzaminami – zamiast się uczyć wysprzątam mieszkanie, skończę książkę, zabiorę psa na najdłuższy spacer w jego życiu – jednym słowem wszystko, byleby nie usiąść nad książkami. A kiedy to już tuż, tuż, wtedy nagle spinam się w sobie, i jakoś idzie 😉
I też sobie powtarzam – to ostatni już raz. Akurat 😉
A poradników też nie czytuję 🙂
Dziękuję. i jest dobre 🙂
Ale to dobrze, że energia skierowana jest na coś innego 🙂 Przynajmniej mieszkanie jest wysprzątane 😉