Pasztet ten jest obowiązkowy na wszystkich świątecznych i nieświątecznych imprezach firmowych.

Jest stałym punktem, obowiązkowym wręcz, jasną gwiazdą na firmamencie innych składkowych i przynoszonych przysmaków. Dzięki ci wielkie za ten przepis, który powinien być chroniony w jakimś sekretnym sejfie, ale po prostu jest zbyt dobry, żeby nie dzielić się nim ze światem.

 

To jest przepis tak na dwie foremki:

– 2 średniej wielkości cukinie
– 1 średnia marchew
– 150 g pieczarek
– 1 duża cebula
– 2 duże ząbki czosnku
– 4 jajka
– 2 szklanki bułki tartej
– 200 g sera żółtego gouda
– 3/4 szklanki oleju
– 1 łyżka tymianku
– 2 łyżki sosu sojowego
– świeżo zmielony czarny pieprz
– 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
– 1/8 łyżeczki chili w płatkach
– 1/2 łyżki masła
– sól lub domowa jarzynka (do smaku)

Przygotowanie:
Cukinię zatrzeć na tarce o dużych oczkach. Odstawić na 20 minut i lekko odcisnąć sok. Pieczarki, marchew i ser żółty zetrzeć na tarce na grubych oczkach, cebulę posiekać drobno. Cebulę i pieczarki poddusić na maśle do zarumienienia i odparowania wody. Przestudzić. Do startej cukinii dodać pieczarki i cebulę, marchew, ser żółty, jajka, bułkę tartą, przeciśnięty przez praskę czosnek, olej oraz przyprawy. Wszystko wymieszać dokładnie i ewentualnie przyprawić. Masę przełożyć do jednej lub dwóch keksówek (30 cm) wyłożonych papierem do pieczenia. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 1 godziny i 15 minut. Po upieczeniu przestudzić. Smacznego!

Uwaga: Wybitnie dobrze smakuje z domowej roboty sosem czosnkowym 🙂