Podroby lubi się albo nie. Ja lubię. Przedkładam ozorka w sosie chrzanowym nad schabowego z kapustą. Dobra wątrobianka ze świeżym chlebem i korniszonem jest lepsza niż niejedna szynka.
Zapewne wielu się ze mną nie zgodzi, ale uważam że dobrze przyrządzone podroby mogą być naprawdę dobrą alternatywą dla sklepowych wędlin, z których często każda smakuje tak samo.
Podoba mi się też idea szacunku i wykorzystywania większości mięsa zwierząt, które i tak hodowane są po to byśmy je zjedli. Mój dziadek gotował zupę na ogonach i była to jedna z najlepszych zup jaką jadłam : )
Nie jest to przepis na typowy pasztet, bo ten robi się często z różnych gatunków mięsa, bardziej jest to przepis na domową wątrobiankę do smarowania pieczywa, pachnącą ziołami, z dodatkiem odrobiny whisky.
Powiedzmy, że to danie dla fanów gatunku 😉

Składniki:
– 2 łyżki masła,
– 2 posiekane w kostkę cebule,
– 1 duży posiekany ząbek czosnku,
– 1 łyżka oliwy,
– 50 dag oczyszczonych wątróbek drobiowych,
– po pół łyżeczki suszonych ziół: majeranku, szałwii, tymianku,
– 3 ziarenka ziela angielskiego rozdrobnione w moździerzu,
– 3/4 łyżeczki soli,
– 1/4 łyżeczki pieprzu,
– 2 łyżki whisky,
+ 2 łyżki klarowanego masła na powierzchnię do zastygnięcia.

Przygotowanie:
Udusić cebulę na maśle razem z czosnkiem Dusić do miękkości ok. 7-8 minut. Odłożyć na talerz. Na tą samą patelnię wlać łyżkę oliwy – ponownie rozgrzać – włożyć oczyszczone i osuszone wątróbki drobiowe. Smażyć po 4 minuty z każdej strony – jakieś 8 do 10 minut. Pod koniec smażenia dodać utłuczone w moździerzu zioła razem z zielem angielskim i whisky. Zestawić z ognia. Dodać pieprz, sól i odłożoną wcześniej przesmażoną cebulę z czosnkiem. Wymieszać. Całość zmiksować w mikserze na kremową masę. Pasztet musi mieć gładką konsystencję. Poprzekładać do mniejszych foremek. Wygładzić powierzchnię. Rozpuścić 2 łyżki klarowanego masła i polać powierzchnię (w ten sposób przechowywany w lodówce pasztet nie wyschnie).Podawać z pieczywem lub tostami.

 

 

Smacznego!